Dręczy Was smutek, czujecie się przygnębieni? Możecie sobie pomóc – sięgnijcie po herbatkę ziołową! Działa delikatnie i szybko przyniesie ulgę.

Jeżeli zły nastrój trwa długo i się nasila, najlepiej zwrócić się o poradę do lekarza lub psychologa, zwłaszcza jeśli nie potrafimy tak naprawdę wskazać przyczyny złego samopoczucia. Jednak przy drobnych stresach, przejściowych smutkach, związanych z konkretną sytuacją, sporadycznych kłopotach ze snem, spróbujmy najpierw sięgnąć po zioła. Niektóre są dostępne w formie herbat, inne kapsułek i tabletek. Działają łagodnie, na ogół bez skutków ubocznych. Łatwo też je odstawić, kiedy są niepotrzebne lub się nie sprawdzają.

Zioła na uspokojenie 

  • Melisa: ma charakterystyczny, cytrynowy zapach. Do celów leczniczych używa się jej liści i ziela (czyli części naziemnej rośliny). Ma działanie uspakajające, pomaga zmniejszyć niepokój i ułatwia zaśnięcie. Jednocześnie rozkurcza mięsnie jelit, ułatwia trawienie. Można ja stosować podczas nerwic wegetatywnych, kiedy ktoś reaguje na stres, np. nieprawidłowym funkcjonowaniu przewodu pokarmowego. Melisę można przyjmować w formie herbatki, najlepiej przed snem.
     
  • Męczennica: zwana też passiflorą. Wchodzi w skład wielu roślinnych preparatów uspakajających i ułatwiających zasypianie. Jest doskonała podczas bardzo silnego pobudzenia nerwowego.
    KURSY ONLINE:
    8 razy Odporność dla Firm8 razy O
    Program stworzony do walki ze stresem
    Sprawdź!

  • Kozłek lekarski: czyli inaczej waleriana. Lecznico działa jego korzeń. Ma podobne zastosowanie jak męczennica czy melisa. Pomaga w stanach lęku i kłopotach z zasypianiem. Można go kupić np. w formie kropli na bazie alkoholu.
     
  • Chmiel: jego szyszki zawierają olejek eteryczny, działający upajająco i nasennie. Ma też wpływ na obniżenie ciśnienia krwi.
     
  • Dziurawiec: to dobrze znana roślina o żółtych kwiatach, spotykana często na łąkach. Dawniej stosowany był głównie jako środek na dolegliwości przewodu pokarmowego, zwłaszcza wątroby (w formie herbatki). Dziś wiadomo również, że zawarta w nim hiperycyna ma działanie przeciwdepresyjne, jednak nie występuje ona w herbacie. Jeżeli chcecie  wykorzystać uspokajające działanie dziurawca, kupcie jego wyciąg w aptece. Jednoczesne opalanie się i przyjmowanie dziurawca może spowodować reakcję uczuleniową. Warto też pamiętać, że dziurawiec zmniejsza działanie niektórych leków, np. tabletek antykoncepcyjnych.
     
  • Szafran: znany dotąd jako barwnik albo przyprawa pozyskiwana z kwiatów krokusa purpurowego. Teraz odkryto go w ziołolecznictwie. Stwierdzono, że działa antydepresyjnie tak silnie, jak syntetyczne antydepresanty, zwiększając stężenie serotoniny i dopaminy. Łagodzi przykre dolegliwości  napięcia przedmiesiączkowego.

Zioła dodają skrzydeł

Zdarza się, że potrzebujecie nie tyle uspokojenia, wyciszenia, ile wyjścia z apatii, dodania sobie energii. Również tego rodzaju poprawa nastroju jest możliwa dzięki substancjom roślinnym. Istnieje cała ich grupa, nazywana roślinami adaptogennymi. Stosuje się je w celu przystosowania organizmu do zmienionej sytuacji, w której musicie działać i która wymaga większego wysiłku fizycznego i psychicznego. Najpopularniejszą z tych roślin jest żen-szeń, inne eleuterokok zwanym żeń-szeniem syberyjskim), różeniec górski, cytryniec chiński, guarana.

Wzmagają koncentrację, likwidują uczucie zmęczenia i pozwalają pracować w stresie. Rośliny te wchodzą w skład wielu preparatów. Nie nadają się jednak do długiego stosowania, ponieważ żaden lek nie zastąpi systematycznego wypoczynku. Nie powinny ich również przyjmować osoby z podwyższonym ciśnieniem.

Nie lekceważcie przewlekłego smutku!

Jeśli po kilku tygodniach przyjmowania różnych leków ziołowych samopoczucie się nie poprawi, lepiej pójść do lekarza. Być może potrzebne będą silniejsze leki poprawiające nastrój lub psychoterapia.

  

*Artykuł nie stanowi  porady medycznej, lekarskiej czy farmaceutycznej. Czytelnik przed podjęciem jakiejkolwiek decyzji co do leczenia, powinien skonsultować się (w zależności od potrzeb) z lekarzem lub farmaceutą.