Zbyt wiele obowiązków, zbyt wiele planów, zbyt wiele pożeraczy czasu – to wszystko sprawia, że doba pęka w szwach i trudno w nią wcisnąć choćby przysłowiową szpilkę. Jak znaleźć czas, gdy go nie ma? 

Ile razy kładziesz się spać z myślą – „znowu nie znalazłem czasu na to i tamto, tyle jeszcze do zrobienia, tak by było pięknie usiąść i…, kiedy ja ostatnio byłem w kinie czy w spokoju mogłem coś zjeść, mam dość”. Spokój, czas dla siebie, chwila na zastanowienie czy długą kąpiel – dla wielu osób to dziś towar deficytowy, luksusowy i coś na kształt legendy (każdy o tym słyszał, ale ile razy na własne oczy widział/doświadczył?). 
 
Lawirujemy pomiędzy domem, pracą, obowiązkami, kolejnymi szkoleniami, studiami, planami, aspiracjami i wieloma innymi rzeczami, które uważamy za ważne, konieczne, potrzebne. Robi się tego coraz więcej i więcej, aż w pewnym momencie sami nie wiemy, po co to wszystko? Dokąd zmierzamy? Czego chcemy od życia? Po prostu żyjemy, żeby przeżyć, tylko tyle i nic więcej… Gdzie jednak w tym wszystkim jest nasze „ja”? (przeczytaj Sens życia – kto ma czas o tym myśleć?)

Jestem kimś – nie mam czasu!

Nastała nam jakaś dziwna moda – im bardziej ktoś jest zapracowany, zajęty, im częściej mówi „nie mam czasu, mam tyle na głowie”, tym bardziej jest postrzegany, jako osoba wartościowa, dzielna, no ktoś! „On „tyyyyle robi! Co za heroizm!”. Osoba taka rośnie nie tylko w oczach otoczenia, ale również we własnych, czuje się ważna. „Idziesz na spacer? Spotkanie ze znajomymi? Drzemka? Jeju, tobie to dobrze, ja mam tyle pracy, ciągle coś”. Z jednej strony zazdrość, bo kto by nie chciał mieć chwili dla siebie, ale z drugiej budowanie poczucia winy w kimś obok – jesteś nieproduktywny, marnujesz czas na coś, czego nie „musisz” robić. Zdania takie padają często w rozmowach nawet wśród najbliższej rodziny, nie wspominając już o korporacjach. W efekcie coraz więcej osób stwarza pozory bycia zajętym – w koło opowiadają o tym, ile muszę jeszcze zrobić, jak to na nic czasu nie mają (to nic, że samo takie "gadanie" to kolejne stracone minuty). Jest to też doskonała wymówka na każdą okoliczność. 
 
Nie twierdzę, że wszyscy symulują zapracowanie, bo wiele osób rzeczywiście na brak obowiązków narzekać nie może i proza życia zmusza do takiego, a nie innego rozplanowania dnia. Wiele jednak z nas weszło w nawyk „bycia zajętym” i bardzo trudno teraz sobie to uświadomić. 

Dlaczego nie mamy czasu?

Wydaje się, że to pytanie banalne, warto jednak je sobie postawić. Odpowiedzi na nie mogą być bardzo różne. Co się zmieniło, że nasi dziadkowie czy nawet rodzice ze zdziwieniem zauważają „Ci młodzi, to żyją w ciągłym pędzie. Co to za życie, żeby na nic czasu nie mieć, tylko praca i praca”.
 
  • coraz więcej kobiet łączy pracę zawodową, robienie kariery z wychowywaniem dzieci i prowadzeniem domu. Często jest to praca na zmiany, wymagająca nadgodzin. 
     
  • w poszukiwaniu pracy wiele osób zmienia miejsca zamieszkania – nie ma więc żadnego wsparcia rodziny, pomocy przy dzieciach, ze wszystkim jest zadana na siebie i swoje możliwości czasowe.
KURSY ONLINE:
proste-zycieProste Życie
Porządek w głowie, życiu i domu
Sprawdź!

  • rynek pracy i jego niestabilność wymuszają ciągłe podnoszenie swoich kwalifikacji, lawirowanie pomiędzy oczekiwaniami pracodawcy, a pogodzeniem tego z życiem prywatnym.
     
  • pragnienie posiadania własnego mieszkania czyni z wielu osób „niewolników kredytów” – tym samym, coraz więcej czasu pochłania praca zarobkowa/dodatkowe zlecenia/nadgodziny.
     
  • trudno utrzymać rodzinę z jednej pensji – jeśli tak się dzieje, często na jednej osobie spoczywają obowiązki domowe, na drugiej zarobkowe (obie nie mają czasu i bywa, że ich wspólne życie polega na wymianie kilku zdań dziennie).
     
  • telewizja, Internet, telefon, różne gadżety – zdobycze cywilizacji potrafią się wcisnąć w każdą wolną przestrzeń naszego życia i skutecznie nam ją zapełnić, niekoniecznie z dobrym skutkiem dla nas.
     
  • chcemy coraz więcej – media kreują obraz „jesteś tym, co masz, ile masz”, więc pracujemy i walczymy, by „coś osiągnąć”.
     
  • dzieci coraz częściej są traktowane przez rodziców jak projekty – ciąga się je więc już od niemowlaka z jednego kursu na drugi, realizując swoje własne aspiracje.
     
  • problemy współczesnej szkoły powodują, że dzieci więcej muszą przyswajać wiedzy w domu (potrzebna pomoc rodziców, ślęczenie z dzieckiem nad książkami); programy są przeładowane często całkiem bezużyteczną wiedzą (również na studiach). Nauka/kucie na pamięć wymaga mozolnej, wielogodzinnej pracy. 
     
  • źle organizujemy swój czas, w efekcie rozpływa się on nie wiadomo gdzie.
     
  • ……… (miejsce na wasze własne powody braku czasu)

Na poszukiwanie czasu! Zarządzanie czasem

Teraz, gdy znamy już przynajmniej kilka powodów, przez które czas wielu osób bywa dość ograniczony, pora przyjrzeć się swojemu życiu. Poszukajmy czasu! Może choć trochę uda się go wygospodarować „dla siebie”, na pasje, przyjemności, odpoczynek.
 
1) Postaraj się świadomie przez tydzień przyglądać temu, na co poświęcasz swój czas. Rób zapiski – kiedy wstajesz, kiedy kładziesz się spać, jak wiele schodzi ci na obowiązki zawodowe, prace domowe, pomoc np. dzieciom w lekcjach, dojazdy na zajęcia dodatkowe. Jak dużo czasu spędzasz na portalach społecznościowych, przeglądaniu stron internetowych, oglądaniu TV, „bawienie” się telefonem, pisanie i czytanie maili. Do listy dopisz też ewentualne obgadywanie innych, narzekanie, plotkowanie, "chodzenie" bez celu. Dopiero wiedząc, jak wyglądają twoje standardowe rozkłady dnia, będziesz mógł określić, jak i gdzie można wprowadzić zmiany. Przeczytaj swoje notatki. Co z nich wynika? Porównaj, zsumuj… i? Jakie wnioski? Gdzie ukrył się twój czas? Skąd go można wykroić?
 
2) Określ rzeczy, na które nie masz nigdy czasu…, a tak ci się marzą. Zajrzyj do kalendarza i poszukaj miejsca na pierwszą z nich. Potraktuj ją, jako tak samo ważną, jak inne obowiązki i zadania. 
 

Zarządzanie czasem

3) Pamiętaj, że robienie kilku rzeczy na raz wbrew pozorom nie jest efektywne – postępując w ten sposób, tak naprawdę nie skupiasz się na niczym, łatwiej o błąd i konieczność powtarzania czynności. Staraj się skupić na jedynym zadaniu, wykonać je i przejść do kolejnego.
 
4) Określaj priorytety – najpierw rzeczy najważniejsze, najpilniejsza a dopiero później te mniej istotne, z długim terminem wykonania.
 
5) Zapomnij o „Ja zrobię najlepiej” – czy to w życiu zawodowym czy w domu. Wiele osób ma silną potrzebę perfekcjonizmu, biorą więc na siebie obowiązki, które spokojnie można przekazać np. podwładnym czy poprosić o pomoc innych domowników. Ucz się to robić – ugryź się w język za każdym razem, gdy ciśnie ci się na usta "Ty nie umiesz, ja zrobię lepiej".
 
6) Nie odkładaj na później – czasem czujemy wstręt, niechęć do wykonania jakiegoś zadania, więc pół dnia chodzimy wokół niego. Czas mija, a praca nadal niewykonana. Staraj się zmobilizować. Zastanów się, co cię tak zniechęca? Może tylko „strach ma wielkie oczy”?
 
7) Realny plan dnia – mądrze układaj swój plan dnia. Bierz na siebie tyle, ile jesteś w stanie unieść. Doba się nie wydłuży, a tobie tylko podniesie się poziom frustracji, jeśli okaże się, że znowu się nie wyrobiłeś. 
 
8) Staraj się rozwijać relacje towarzyskie w realu zamiast narzekać, że nie masz z kim wyjść. Zamiast godzin przed komputerem, umów się ze znajomymi, dla których od tak dawna brak ci czasu.
 
9) Pomyśl nad tym, by wstawać np. pół godziny wcześniej niż dotychczas (kłaść się spać szybciej) – przeznacz je np. na spokojne śniadanie, nadrobienie zaległości w lekturze czy coś innego, co sprawi radość i pomoże z optymizmem spojrzeć na nadchodzący dzień.
 
10) Czas „egoisty” – zastanów się, może w któryś dzień już na stałe da się wykroić kilka godzin tylko dla ciebie? Byłby to stały element tygodnia, w którym mógłbyś realizować swoje pasje, pójść na basen czy po prostu poleżeć sobie ot tak. I zapomnij o wyrzutach sumienia…

Zaprzyjaźnij się z zegarkiem – zarządzanie czasem

Życie w ciągłym biegu, z językiem na brodzie nie służy ani naszemu zdrowiu fizycznemu, ani psychicznemu. Mądrze zarządzaj swoim czasem – tak, aby był twój naprawdę. Walcz z pożeraczami czasu – ograniczaj czynności, z których można i warto zrezygnować. W ich miejsce planuj to, co naprawdę sprawi ci radość i zwiększy twoje zadowolenie z życia. Nie zapominaj o odpoczynku i mądrym/zdrowym odżywianiu się; bez tego nie będziesz mieć energii do działania, a twój organizm możliwości regeneracji.