Macierzyństwo wydobywa z nas nasze najlepsze, ale i najsłabsze strony. Niejednokrotnie jesteśmy niemile zaskoczone naszymi reakcjami czy zachowaniami w kontakcie z dzieckiem, o które nigdy byśmy się nie posądzały.

„Co ja tu robię? Gdzie jest moje dawne życie?” i „Mam ochotę wyjść z domu i nie wracać” to „szlagiery” w wykonaniu młodych mam. Szczególnie trudnym etapem jest wczesne macierzyństwo, ponieważ żyjemy wtedy w stanie „zawieszenia” – nie jesteśmy już jedynie niezależnymi, wolnymi kobietami, a jeszcze nie do końca czujemy się mamami.

Poszukując własnego wzorca macierzyństwa popełniamy dziesiątki błędów każdego dnia. Poczucie winy, zmęczenie i frustracja związana z nieustanną opieką sprawiają, że zaczynamy czuć się niepewnie w roli mamy i porównujemy się z innymi kobietami. Konfrontujemy się tym samym z krytycznym głosem wewnątrz nas, który potęguje trudne emocje.

KURSY ONLINE:
samodzielne-rodzicielstwoZrelaksowana Mama
Jasna, zwarta, praktyczna, mądra i nowoczesna pomoc w wychowaniu dzieci
Sprawdź!

Przykładowo obecny w naszej kulturze stereotyp mówi, że „dobra matka, która kocha swoje dziecko, nie czuje wobec niego złości”. A tymczasem bardzo często zmęczone czy niezadowolone mamy złoszczą się na swoje pociechy. Zachowanie się wbrew temu stereotypowi sprawia, że często czują się winne i zaczynają krytykować same siebie – „skoro ogarnęła mnie złość, to znaczy, że nie potrafię być dobrą mamą”. Smutek, bezradność i wycofanie z relacji z dzieckiem są reakcją na samokrytykę. Co możesz zrobić, jeśli znajdziesz się w takim położeniu?

Przede wszystkim warto weryfikować stereotypy i wzorzec macierzyństwa obecny w Twojej rodzinie pochodzenia. Rozmawiaj o nich z innymi. Rozpoznaj, co z nich wspiera Cię w Twoim macierzyństwie, a jakie mają ograniczenia. Tłumienie złości nie służy ani Tobie, ani dziecku. Nawet, jeśli udaje Ci się to przez jakiś czas, przyjdzie moment, w którym wybuchniesz ze zdwojoną siłą. Zamiast starać się być opanowaną mamą za wszelką cenę, naucz się tak wyrażać swoją złość, aby nie była dla nikogo krzywdząca. Jeśli nie opuszcza Cię wewnętrzny głos krytykujący Cię za przeżywanie tej emocji, może oznaczać to, że nie akceptujesz pewnych, trudnych dla Ciebie uczuć. Warto skorzystać wtedy ze wsparcia psychologa lub psychoterapeuty, aby uwolnić się od niekorzystnych  schematów i korzystać z ogromnego potencjału zawartego w macierzyństwie.

 

Joanna Kot – dr psychologii, psychoterapeutka, specjalizuje się w tematyce kobiecości, autorka projektu DROGA KOBIETY. www.drogakobiety.pl