"Ale oni mają mieszkanie… Co za samochód… to nie to, co mój. Ich dziecko poszło do prywatnej szkoły, a nas nie stać… hmm Jej mąż tak świetne zarabia…". Miewamy tendencję do porównywania się z innymi i ich stanem posiadania. Zamiast cieszyć się życiem – frustrujemy się, wbijamy sobie szpilki i podkopujemy poczucie własnej wartości. Po co?
Im szybciej zdamy sobie sprawę, że często wręcz automatycznie mierzymy własną wartość – stanem posiadania sąsiada czy znajomego – tym lepiej dla nas. Dzięki temu będziemy mogli wystrzegać się destrukcyjnego "samobiczowania się" – i zastępować je cieszeniem się swoją rzeczywistością… Będziemy dostrzegać, że i ona ma swoje dobre, piękne strony.
Pamiętajmy, że nie ma ludzi bez problemów – każdy z nas jakieś ma, bez względu na stan konta… Nie twórzmy sobie w głowie iluzji tego, jakie ktoś ma bajkowe życie na bazie kilku "obrazków"… Być może samochód którego komuś zazdrościsz… to ciężar ogromnego kredytu, który teraz powoduje bezsenność. Być może mąż koleżanki, który przynosi jej KWIATY bez powodu… budząc Twój zachwyt… mimo pozorów nie jest takim „idealnym” człowiekiem. Prawdopodobne, że żona kolegi…. po domu biega w dresie jak Twoja. I wcale na co dzień nie wygląda jak z okładki katalogu mody…
Co jest Twoim skarbem?
Łatwo nam nie doceniać tego, co mamy – w tym naszych bliskich… Pojawia się jakaś dziwna ślepota, która jednak pozwala zauważyć dobra innych… Ile przez to ludzkich dramatów, ile rozbitych rodzin – bo nagle pojawia się książę/księżniczka z bajki… Gonimy więc za iluzją szczęścia obracając w niwecz "nudną" rodzinę, by ostatecznie z niedowierzaniem dostrzec…, że to była tylko zwykła żaba…
Obejrzyj ten krótki film – i zastanów się: Na czym opiera się Twoje poczucie własnej wartości? Czy potrafisz doceniać to, co masz? Czy łatwo dajesz się omamić iluzjom cudownego życia innych i popadasz z tego powodu w smutek, czujesz zazdrość i gniew? Praktykuj wdzięczność – Wdzięczność, czyli dziękuję za…