Tysiące elementów ze skomplikowaną instrukcją obsługi i do tego gotowy scenariusz zabawy. Chcąc uszczęśliwić dzieci dajemy im do ręki gotowe rozwiązania, zamiast stymulować je do poszukiwania własnych. 

Każdy z nas bawił się kiedyś klockami… Widzieliśmy jak trwała ich „produkcyjna" ewolucja. Prostotę i drewno zastąpiono plastikowymi cudami techniki. Klocki ożyły, zaczęły mówić, świecić i chodzić. Powstały przemyślne miasta, statki kosmiczne, potwory, domki – gotowe i na wyciągnięcie ręki, wystarczą odpowiednie fundusze i postępowanie zgodnie z opisem na pudełku.
 
Stare „nudne”, proste klocki odeszły do lamusa, bo przecież jak można przyrównywać zabawę kawałkiem drewna ze spędzaniem czasu nad zestawem typu lego. W owczym pędzie stymulowanym reklamami, dziecko marzy o najnowszym produkcie na rynku – kusi wyspa skarbów czy miasto robotów. Bo przecież Hania ma, i Basia ma, i Adaś ma. "Skoro inni mają, widać to coś wartościowego, moje dziecko nie może być gorsze" – myśli większość rodziców i biegnie do sklepu, po „szczęście” dla swojego malucha. 
 
Nowoczesne klocki nie są złe, wyjątkowo realistyczne, kolorowe, przemyślane, potrafią dać dziecku wiele radości i fajnej zabawy. Gdzie jednak w tym wszystkim tkwi przysłowiowy „haczyk”? Polega on zwykle na tym, że możliwość stworzenia z nich czegoś, jest drastycznie zawężona; z zestawu ma powstać np. samolot, myjnia samochodowa itp. Dziecko złoży raz i drugi, nacieszy się i koniec zabawy… Zgubi się kilka elementów – i dramat, bo to były akurat koła samochodziku, okno z domku. Nie da się ich zastąpić czymś innym, "zabawka" jest zniszczona.
KURSY ONLINE:
samodzielne-rodzicielstwoZrelaksowana Mama
Jasna, zwarta, praktyczna, mądra i nowoczesna pomoc w wychowaniu dzieci
Sprawdź!

Twój maluch otrzymuje również gotowy przepis, co i jak ma złożyć. Jego inwencja i fantazja jest ograniczana. Nie musi wymyślać, co zbuduje – ma to już "podane na tacy". Odtwarza schemat z obrazka na pudełku. Tym samym zabawa przestaje mieć taką wartość, jak gdyby dziecko samo od początku do końca musiało użyć swojej fantazji. Tym samym  odbiera się mu coś cennego – lekcje kreatywności, wyobraźni, umiejętności tworzenia „czegoś z niczego”. Praca dziecka przynosi imponujący efekt (piękny, skomplikowany twór) – ale jaka jest z tego korzyść dla niego, dla jego rozwoju?

Drewniane cuda – korzyści z zabawy klockami

Pozwól dziecku ćwiczyć fantazję. Pozwól samemu wypracowywać rozwiązania i obmyślać schematy działania. Korzyści z zabawy klockami z drewna są większe, niż może ci się wydawać. Rozsypując na podłodze różnokolorowe, drewniane kostki otwierasz przed dzieckiem niczym nieograniczony świat wyobraźni. To nic, że klocek nie ma kółek, że głowa ludzika to zwykły krążek bez oczu, a domek to 4 elementy przykryte jednym większym. Grunt, że powstały z inwencji dziecka (nie z powodu tego, że tak zakłada instrukcja), dlatego że stworzyło sobie w głowie historię, którą teraz uzewnętrznia za pomocą tych klocków.
Drewniane, kolorowe klockiDrewniane klocki mogą również uczyć liter (dzięki odpowiednim obrazkom na nich), za ich pomocą maluch zapoznaje się ze światem liczb, przyrody, ćwiczy sprawność manualną. Wykonane z drewna, nie będą rozkładać się przez setki kolejnych lat, zanieczyszczając środowisko. Są ekologiczne i uniwersalne.

Jako dziecko sama uwielbiałam zabawę klockami – wspomina Asia, mama dwóch małych mężczyzn – teraz budują moje dzieciaki, a ja nie ingeruję w ich konstrukcyjne pomysły. Wiem, że same są w stanie stworzyć rzeczy, które mi by nie przyszły do głowy. Klocki to stymulacja wyobraźni przestrzennej i kreatywności”.
 
Drewniane klocki, jak żadne inne, uczą wyobraźni, myślenia i rozumienia praw przyrody. Ze względu na użyte materiały – są ekologiczne. A co więcej, nie są zabawką, która się nudzi z powodu ograniczonej możliwości zastosowań” – podkreśla Łukasz, który sam dawno temu z zapałem budował "drewniane światy".
 

Obecnie na rynku oferta drewnianych klocków jest bardzo atrakcyjna – począwszy od bezpiecznych propozycji dla maluchów, a skończywszy na bardzo ciekawych zestawach dla większych dzieci. Łączy je jedno – zmuszają do użycia fantazji:) i nie dają gotowych rozwiązań.

Postaw na drewniane klocki

Stymulując u małego dziecka kreatywność i wyobraźnię za pomocą drewnianych klocków, możesz liczyć to, że jako dorosły człowiek będzie kimś twórczym i potrafiącym rozwiązywać "życiowe" łamigłówki. Z głową pełną pomysłów i nietuzinkowych rozwiązań. Jeśli do tej pory dziecko bawiło się tylko "lego", warto sprawdzić jak odnajdzie się w zabawie drewnianymi klockami. Jak poradzi sobie z tym jego wyobraźnia?