Bunt dwulatka stał się już prawdziwym postrachem wśród rodziców. Powszechnie przyjmuje się, że dzieci w okolicach tego wieku ze słodkich aniołków przeistaczają się w małe „potwory”! Rozpoczyna się prawdziwa szkoła przetrwania dla mamy i taty! Jak sobie poradzić?
Pamiętajmy, że dziecko nie jest mini wersją dorosłego człowieka – by się nim stać musi przejść szereg etapów rozwoju, nie tylko tego fizycznego, ale również emocjonalnego. Potrzeba czasu, by mogło nauczyć się i uświadomić sobie wiele rzeczy. Okres od około 18 do 30* miesiąca życia jest tu okresem szczególnym – maluch zaczyna manifestować swoje „ja”, nastaje czas „wypracowywania siebie”.
KURSY ONLINE:
Zrelaksowana Mama
Jasna, zwarta, praktyczna, mądra i nowoczesna pomoc w wychowaniu dzieci
Sprawdź!
Rodzicom bywa bardzo ciężko odnaleźć się w nowej sytuacji – dziecko pokazuje, że jest odrębną osobą, mocno nadwerężając przy tym cierpliwość opiekunów. Mam i tata popadają często wręcz w rozpacz, bo z jednej strony chcieliby wszystkiego, co najlepsze dla dziecka, a z drugiej muszą wskazać jasne granice, by „nie wylazło im ono na głowę” lub nie zrobiło sobie krzywdy.
Przejawy buntu dwulatka
KURSY ONLINE:
8 razy O
Program stworzony do walki ze stresem
Sprawdź!
Jak przetrwać bunt dwulatka?
- cierpliwość – łatwo powiedzieć trudniej zrobić – kilka sposobów na to, jak ją zachować i się wyciszać w trudnych sytuacjach poznacie w artykule Jak być cierpliwym rodzicem?
- bez krzyku – zwykle krzyk podnosi tylko poziom agresji zarówno u dziecka, jak i rodzica, unikajcie go
- nie bij, nie szarp – dziecko się uczy i rozwija emocjonalnie; może robi to w sposób, który wywołuje u Ciebie frustrację, staraj się jednak zachować spokój. Ty tu jesteś tym silniejszym, mądrzejszym i z przewagą – nie znaczy to jednak, że masz to wykorzystać z krzywdą dla dziecka. Stosując agresję, uczysz jej również malucha.
- bez długich przemów – 30 minutowe tłumaczenie dziecku, dlaczego czegoś nie można, raczej nie zakończy się sukcesem – dziecko nie skupi tak długo uwagi, a części zdań nawet nie zrozumie. Stosuj jasne i proste komunikaty – Na ścianie nie wolno rysować, rysuje się na papierze, Mama nie ma pieniążków, nie może Ci kupić.
- konsekwencja i stawianie granic – dziecko jest na etapie sprawdzania, co może i na ile może – wiedzę tę czerpie codzienne od ciebie. Jeśli rysuje na ścianie, a ty nic nie powiesz, bo daje ci to chwilę spokoju – uzna, że nic złego nie ma w rysowaniu po ścianie. Nie miej więc do niego pretensji później, gdy zabierze się za kolejne ściany. Dziecko robi coś źle – komunikuj mu to. Konsekwentnie trzymaj się swojego zdania. Jeśli próbuje krzykiem wymusić zakup czegoś, zmianę twojej decyzji nie ulegaj – jeśli to zrobisz, nauczy się, że wystarczy odpowiednio długo płakać, by dostać to, co chce.
- własne wybory – ustalając zasady i granice staraj się zostawić dziecku jakąś przestrzeń wyboru, by już od małego miało szanse uczyć się podejmowania decyzji, wyciągania własnych wniosków, mogło poczuć, że decyduje. Zamiast powiedzieć „Masz zjeść marchewkę”, warto zapytać – „Wolisz marchewkę czy banana?”, „Idziemy na spacer” – „Chcesz iść na spacer czy pobawić się w domu?” itp.
- chwal i doceniaj jego dobre zachowanie
- nie potępiaj dziecka – nie wmawiaj mu, że to ono jest złe mówiąc np. „Jesteś złym, niegrzecznym dzieckiem”, wskazuj raczej na złe zachowania – „Nie wolno uciekać mamie na ulicy, bo auto może zrobić Ci krzywdę”.
- okazuj miłość – staraj się okazywać mu miłość, przytulaj tak często, jak się da, uśmiechaj się, mów spokojnym tonem
- zadbaj o siebie – naucz się, jak szybko regenerować siły, wypoczywać. Poproś koleżankę czy kogoś bliskiego, by czasem został z dzieckiem, a ty idź np. na basen, pobiegać, do kosmetyczki czy na małżeńską randkę.