Wakacje dobiegają końca, zimne powietrze przeszywa ubrania, a dni stają się krótsze i tylko z nostalgią pozostaje nam wspominać urlop i wczasy. Odpoczynek to coś, za czym znowu zatęsknimy za kilka tygodni czy miesięcy.
Nie ma co ukrywać -w Polsce pracujemy dużo (nie zawsze intensywnie), ale ilością godzin spędzoną dziennie w pracy przebijamy sporą część krajów Unii Europejskiej.
Czy potrafisz odpoczywać?
Odpoczywanie, z pozoru takie łatwe i proste, jest umiejętnością, którą opanowali nieliczni. Spytasz: „Jak to? Przecież każdy umie odpoczywać?”. Sprawdźmy?
Czy zdarza Ci się:
- brać na urlop laptopa albo dokumenty, nad którymi pracujesz siedząc na zielonej trawce i sącząc zimne piwo?
- odbierać służbowe telefony będąc na wczasach?
- myśleć o pracy, rozwiązywać w głowie problemy (nie tylko związane z pracą), gdy spacerujesz z dzieckiem i zbierasz jesienne liście?
- biegać, pływać, praktykować jogę i jednocześnie myśleć o pracy, liście zakupów, kłótni z szefem/partnerem/dzieckiem itp.?
Chyba nie ma osoby, której nie zdarzyło się chociaż raz w trakcie odpoczynku być myślami gdzie indziej, zajmować się czymś innym aniżeli błogim leżeniem, czy czytaniem książki.
Jak odpoczywać prawdziwie?
Nikt chyba nie zaprzeczy, że w dzisiejszych czasach zamiast chodzić, pędzimy, zamiast stać drepczemy, zamiast zająć się jedną rzeczą, zajmujemy się pięcioma na raz. Często zapominamy o przerwach w pracy, zjedzeniu regularnie posiłków i codziennej chwili relaksu. Ktoś kiedyś powiedział, że jeśli stresujesz się codziennie, codziennie powinieneś medytować. Jest w tym sporo racji. Jeśli codziennie nasze ciało jest napięte, codziennie powinno otrzymać od nas prezent w postaci joggingu, jogi, jazdy na rowerze czy chwili z książką, albo medytacji. Jeśli codziennie stresujemy się, codziennie powinniśmy się odstresowywać. Jeśli codziennie jesteśmy zabiegani, codziennie w ciągu dnia powinniśmy mieć moment na zatrzymanie.
Czy potrafisz tak odpoczywać? Czy pamiętasz o sobie każdego dnia? Nie raz na pół roku, nie raz do roku w trakcie dwutygodniowego urlopu. To zdecydowanie za mało, żeby odpocząć i zregenerować siły na cały rok pracy. Dlatego warto dostarczyć samemu sobie chociażby 30 minut dziennie na prawdziwy odpoczynek i
relaks. Nie przed telewizorem, czy komputerem – system nerwowy potrzebuje odsapnąć, ale w spokoju i ciszy (no, chyba, że Twoją ulubioną formą relaksu są zajęcia z tańca czy fitness ?
Kilka lub kilkanaście minut dziennie bez pośpiechu, gonitwy myśli i planów na najbliższe minuty, godziny, dni i lata życia, to najlepszy i najprostszy
sposób odpoczynku w świecie, w którym nie każdy może pozwolić sobie na
urlop dwa czy trzy razy do roku.
A więc odpoczywajmy z głową.
Relaksujmy się prawdziwie.
Oddychajmy głęboko.