Umierający człowiek lepiej widzi, jak wiele z jego działań w kończącym się życiu było powodowane nienawiścią, chęcią zysku czy złością.
Radykalnie zmienia się jego hierarchia celów i wartości. Przechodzi głęboka przemianę duchową i dostrzega to co od zawsze głoszą mistycy i prorocy – że najważniejsza w życiu jest miłość. Wielu ludzi doznaje takiego wglądu. Pojawia się potrzeba naprawienia wyrządzonych krzywd, pogodzenia się, załatwienia niezałatwionych spraw, powiedzenia bliskim, tego co nie zostało powiedziane.