"Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą…". Niby każdy z nas słyszał to zdanie, ale…, czy naprawdę do nas dotarło?
Święta są czasem, który sprzyja refleksji i spotkaniom… Czy w naszych "harmonogramach" starczy czasu, by odwiedzić rodziców, schorowanych dziadków, starsze osoby, które są w rodzinie/sąsiedztwie.., ale jakoś ulokowaliśmy je poza naszą świadomością/priorytetami/czasem? Czy naprawdę ktoś musi umrzeć, byśmy się obudzili i dotarło do nas, o jak ważnej osobie zapomnieliśmy?
Obejrzyj film – i zastanów się o kim zapomniałeś? Dla kogo zwykle brakuje czasu? Kto czeka na chwilę Twojej uwagi? Czy w tym roku czekają go samotne święta?